Powszechne wykorzystanie smartfonów doprowadziło do prawdziwej rewolucji w polskiej kulturze. Aż 75 proc. twórców przyznaje, że część ich dzieł mogłoby nie powstać, gdyby nie dostęp do tego urządzenia i jego funkcji. A dla niemal co drugiego polskiego słuchacza, widza lub czytelnika smartfon to gwarancja dostępu do kultury niemal „na wyciągnięcie ręki”.
Tak wynika z badania, które zostało przeprowadzone na zlecenie Związku Cyfrowa Polska i zrealizowanego przez platformę Patronite.pl. Jego celem było sprawdzenie tego, jak popularyzacja smartfonów wpłynęła w Polsce na tworzenie i odbiór dzieł kultury. – Dziś już możemy to stwierdzić, że upowszechnienie tego urządzenia umożliwiło polskim konsumentom przejście ze świata, w którym kultura była dostępna jedynie dla wąskiej, elitarnej grupy najbogatszych, w kierunku powszechnego do niej dostępu. Z kolei twórcom pomaga ono w tworzeniu i udostępnianiu swojej twórczości bez konieczności inwestowania w to dużych pieniędzy – mówi prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik.
Jak wynika z badania, ponad 68 proc. twórców i ponad 80 proc. odbiorców kultury uważa, że smartfon zapewnia im szerszy dostęp do dóbr kultury. Rewolucja dotyczy również nowych modeli konsumpcji treści, które pozwalają np. na odsłuchanie poprzez serwisy streamingowe najnowszego utworu danego wokalisty w chwilę po premierze, z dowolnego miejsca na świecie, czy wizytę w „wirtualnych” muzeach i podziwianie eksponatów bez wychodzenia z mieszkania.
– W ten sam sposób możemy obejrzeć w swoim smartfonie koncert „na żywo”. I to legalnie! – podkreśla Michał Kanownik.
– Kultura i sztuka są bliżej odbiorcy niż kiedykolwiek. Dzięki Patronite twórca oraz mecenas mogą być od siebie „o jedno kliknięcie”. Nowe technologie pozwalają kształtować nowy krajobraz cyfrowej kultury – mówi Michał Leksiński z Patronite.pl.
Zawsze online
W tej sytuacji nie dziwi, że z badania wynika jednoznacznie, iż najważniejszą funkcją smartfonów jest dla jego użytkowników ciągły dostęp do Internetu. – To dzięki smartfonom dokonał się rozwój modelu „permanently online”, który zupełnie zmienił sposób funkcjonowania świata kultury – zauważa prezes Związku Cyfrowa Polska.
Niemal 70 proc. twórców i odbiorców kultury najwięcej czasu w ciągu dnia poświęca właśnie na przeglądanie internetu w swoim smartfonie, a ponad połowa używa go do sprawdzania portali społecznościowych. To dzięki smartfonom twórcy dzieł i ich fani komunikują się na niespotykaną dotąd skalę.
Smartfon tworzy relacje
Ponad 77 proc. ankietowanych autorów zadeklarowało, że wykorzystanie funkcji smartfonów wpływa pozytywnie na nawiązywanie i podtrzymywanie relacji ze społecznością odbiorców ich treści. Ciągły dostęp do internetu, możliwość wykorzystania nowych kanałów komunikacji, wchodzenie w interakcje w kanałach twórczości – np. odpowiadanie na komentarze pod filmami, udostępnionymi na platformie YouTube – sprzyjają budowaniu relacji. I ma to kluczowe znaczenie, bo aż 69 proc. artystów przyznaje, że proces twórczy byłby bardzo trudny lub zupełnie pozbawiony sensu bez kontaktu z fanami. Co trzeci z nich stwierdził wręcz, że gdyby nie relacje nawiązywane z odbiorcami, ich twórczość de facto nie mogłaby funkcjonować.
Inspiracja z sieci
W badaniu ponad 66 proc. twórców i 63 proc. odbiorców kultury stwierdziło także, że to dzięki smartfonom może realnie współtworzyć kulturę nie tylko przez włączanie się w dyskusje czy reagowanie na istniejące dzieła, ale również tworzenie własnych. Stały dostęp do Internetu i portali społecznościowych okazują się doskonałym źródłem inspiracji: aż 67 proc. artystów właśnie dzięki nim wpadło na pomysł nowego, twórczego projektu.
Badanie „Smartfon. Narzędzie twórców i odbiorców kultury?” przeprowadzono w dniach 27 kwietnia – 16 czerwca 2018 roku. Wzięło w nim udział 372 respondentów.
Zobacz całe badanie >>> kliknij tutaj