Siedem organizacji reprezentujących branżę mediów, komunikacji elektronicznej i technologii cyfrowych, wśród nich Związek Cyfrowa Polska, skierowało wspólny list do minister kultury Hanny Wróblewskiej, w którym wzywają rząd do pilnej gruntownej reformy systemu zbiorowego zarządu prawami autorskimi w Polsce.
Inicjatywa oparta jest na wynikach raportu, z którego wynika, że system zbiorowego zarządu prawami autorskimi w Polsce nie działa prawidłowo. A to nie jedyne źródło: sygnatariusze listu opierają się także na niepokojących wynikach audytu przeprowadzonego w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich.
Pod listem podpisali się prezesi Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT), Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej (KIKE), Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT), Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom, Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE), Związku Pracodawców Prywatnych Mediów a także Związku Cyfrowa Polska. To właśnie na zlecenie tych organizacji powstał raport, który analizuje sprawozdania finansowe organizacji zbiorowego zarządzania (OZZ) i wskazuje na najpoważniejsze problemy tego systemu, które czynią go nieefektywnym i niesprawiedliwym, oraz przedstawia rekomendacje jego naprawy.
W opracowaniu eksperci m.in. krytycznie oceniają współpracy pomiędzy poszczególnymi OZZ, co prowadzi do powielania procesów, niepotrzebnych kosztów i chaosu organizacyjnego. Np. wielokrotnie domagają się one od użytkowników praw opłat za te same usługi oraz naliczania ich od przychodów niezwiązanych z eksploatacją określnych treści. Zwracają również na olbrzymie koszty funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządu, które w latach 2019-2023 wyniosły łącznie 948 milionów złotych. Co więcej – na koniec 2023 roku OZZ-y dysponowały środkami niewypłaconymi twórcom o wartości prawie 1,7 miliarda złotych, co sugeruje brak skutecznych mechanizmów redystrybucji i problemy z identyfikacją uprawnionych.
Branża chce, by środki, które płacą do OZZ, były wykorzystywane efektywnie
Dlatego organizacje reprezentujące firmy działające w sektorze cyfrowym i telekomunikacyjnym w liście skierowanym do minister kultury poparły ideę reformy systemu zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. „Jesteśmy zdania, że właśnie teraz jest najlepszy moment, by dokonać tej reformy z pożytkiem dla twórców, konsumentów i przedsiębiorców współtworzących ten system w Polsce. Wynika to z faktu, że obecny system nie wpisuje się w dzisiejsze realia odbioru kultury (…) i krajobrazu technologicznego” – czytamy w piśmie.
Sygnatariusze listu wskazują, że blisko 60 proc. przychodów organizacji zbiorowego zarządzania działających w Polsce pochodzi z nadawania, reemisji utworów oraz udostępniania ich w internecie. „Środki te w dużej mierze pochodzą od przedsiębiorstw, które zrzeszamy. Jako podmioty, które ponoszą koszty związane z funkcjonowaniem systemu zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi w kraju i stanowią jego istotny filar, pragniemy, by fundusze te wykorzystywane były efektywnie” – piszą organizacje we wspólnym stanowisku.
I powołują się również na rezultat niedawnej kontroli przeprowadzonej przez resort kultury w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Audyt wykazał liczne nieprawidłowości, w tym nieregulaminowe wydatkowanie środków z funduszy o charakterze socjalnym, kulturalnym i edukacyjnym, a także liczne niejasności dotyczące zawierania umów cywilnoprawnych z członkami zarządu SFP. „Wykazane nieprawidłowości stanowią jednak objaw szerszego, systemowego problemu, na który uwagę nasze organizacje zwracają od lat” – czytamy w liście.
Będzie „okrągły stół” w sprawie naprawy systemu
Jak reforma miałaby wyglądać? Wśród sugestii organizacji znalazło się m.in. wprowadzenie możliwości znacznego uproszczenia systemu. Użytkownik praw powinien mieć możliwość zawarcia jednej umowy i dokonania jednej płatności do wybranej OZZ. Autorzy raportu oraz sygnatariusze listu do minister kultury apelują także o korzystanie z obowiązkowych tabel wynagrodzeń, określających wysokość należnych opłat dla twórców i właścicieli praw w przypadku pokrywających się zakresów działania OZZ. Postulują również wprowadzenie maksymalnych pułapów obciążeń dla użytkowników praw. „OZZ wykorzystują posiadany monopol i bardzo szerokie uprawnienia procesowe do budowy własnej pozycji, w miejsce troski o harmonijny rozwój rynku” – oceniają organizacje podpisane pod listem. Dlatego, ich zdaniem, szybka reforma systemu jest w interesie wszystkich stron zaangażowanych w tworzenie kultury w Polsce.
By te prace przyśpieszyć i osiągnąć konsensus wszystkich zainteresowanych stron, organizacje branży cyfrowej i sektora telekomunikacyjnego wychodzą ze swoją inicjatywą. 26 maja w ramach Ogólnopolskiej Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej, która odbędzie się w Sopocie, organizują „okrągły stół” na temat reformy systemu zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi w Polsce. W dyskusji mają wziąć udział przedstawiciele biznesu, OZZ-ów, a także regulatorów. Do rozmowy zostali zaproszeni również przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. „Bez wątpienia dużym i istotnym krokiem we właściwym kierunku były konstruktywne rozmowy przeprowadzone w czasie ostatniego spotkania w ramach Forum Prawa Autorskiego. Ich kontynuacja w szerokim gronie będzie niezbędna, by uporać się z wyzwaniem przed jakim stoimy, odbudować zaufanie w system zarządzania prawami autorskimi w Polsce, a także stworzyć sprawny mechanizm sprzyjający rozwojowi polskiej kultury, zapewniający bezpieczeństwo i godziwe wynagrodzenie dla twórców, a jednocześnie mający na względzie dobro przedsiębiorców i konsumentów w kraju” – wskazali w liście do minister kultury jego sygnatariusze. Z pełną treścią listu można zapoznać się tutaj.
Raport na temat funkcjonowania OZZ-ów w Polsce wraz z rekomendacjami naprawy tego systemu można znaleźć na stronie: https://www.czarnadziuraozz.pl