Raport: Rynek zamówień publicznych ICT złapał chwilową zadyszkę. Jego potencjał duszą procedury i niska jakość przetargów

Rynek zamówień publicznych na sprzęt i usługi ICT w Polsce zmniejszył się w 2024 roku o 15 proc. Zmalała liczba przetargów, a największe spadki odnotowano w sektorach kluczowych dla transformacji cyfrowej – edukacji, administracji lokalnej i ochronie zdrowia. I choć rok 2025 zapowiada się dużo lepiej, to eksperci ostrzegają: bez wsparcia dla cyfryzacji w jednostkach samorządu terytorialnego oraz ułatwienia dostępu małych i średnich firm do przetargów, cyfryzacja Polski może utknąć w miejscu.

Takie wnioski płyną z najnowszego raportu podsumowującego sytuację na rynku zamówień publicznych ICT, który został opracowany przez Związek Cyfrowa Polska przy współpracy z ekspertami MDP Polska. – Przetargi publiczne to dziś jeden z kluczowych obszarów dla rozwoju sektora technologicznego w Polsce. Widzimy coraz większe otwarcie administracji na technologie cyfrowe, od e-usług dla obywateli, przez chmurę obliczeniową, po inteligentne systemy wspierające zarządzanie miastem czy cyberbezpieczeństwo. Jednak ostatni rok był czasem intensywnych zmian i adaptacji do nowych realiów technologicznych i prawnych, co przełożyło się także na mniejszą liczbę zamówień – komentuje Michał Kanownik, prezes Cyfrowej Polski.

Rynek zamówień publicznych w kryzysie. Ale są też dobre prognozy

Jak przedstawiają autorzy raportu, choć wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wynosi aż 275 mld złotych rocznie, to sektor ICT korzysta z tego potencjału tylko w ograniczonym zakresie. W 2024 roku liczba przetargów ICT spadła o 15 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a w niektórych kategoriach – jak laptopy czy tablety – regres wyniósł odpowiednio nawet o 79 proc. i 51 proc. Największy spadek zamówień zanotowano w sektorze edukacji (-93 proc.), administracji centralnej (-67 proc.) i samorządowej (-38 proc.). Wzrosty odnotowały jedynie segmenty obronności (+67 proc.) i wymiaru sprawiedliwości (+166 proc.).

W ubiegłym roku w ramach zamówień publicznych odnotowano wyraźny spadek dotyczący zakupów urządzeń mobilnych, takich jak tablety czy laptopy. Mniej zamawiano również serwerów – w tej kategorii odnotowano spadek o 12 proc. Na tle ogólnego trendu spadkowego wyróżniały się dwie grupy produktowe: urządzenia typu All-In-One oraz monitory. W obu przypadkach liczba zamówień na ten sprzęt wzrosła nieznaczenie, o 3 proc. – podaje Cyfrowa Polska w swoim opracowaniu.

Z raportu wynika również, że procedury przetargowe nie nadążają za tempem zmian technologicznych. Oferty wybierane są często wyłącznie na podstawie ceny, co zniechęca innowatorów. W efekcie do administracji trafiają przestarzałe rozwiązania, a wdrożenia przeciągają się w czasie.

Jest jednak światełko w tunelu. Prognozy ekspertów, na których powołuje się Cyfrowa Polska, wskazują na potencjał bardzo dużego wzrostu nowych zamówień w sektorze publicznym do końca bieżącego roku. –  2025 ma szanse być rokiem rekordowym w zakresie zamówień na usługi i produkty ICT w sektorze publicznym na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. Wszystko to dzięki planowanym i obecnie wdrażanym w życie programom rządowym dla polskiej edukacji, takim jak Cyfrowy Uczeń, oraz zakupom takim jak pracownie STEM, pracownie AI, czy zestawy zdalnego nauczania – ocenia Daniel Krajewski, Project Manager w MDP Polska.

MŚP wciąż na aucie

Zdaniem ekspertów Związku Cyfrowa Polska, za dotychczasowy spadek zakupów urządzeń mobilnych częściowo odpowiadają czynniki geopolityczne (w tym wzrost znaczenia cyberbezpieczeństwa) oraz nowe regulacje prawne, które postawiły przed administracją nowe wyzwania legislacyjne i proceduralne. Brak jasności w interpretacji nowych przepisów oraz niedobór specjalistów IT w urzędach, utrudniały w ubiegłym roku efektywne przeprowadzenie postępowań przetargowych.  Co więcej, rosnące koszty realizacji projektów IT, które wynikały m.in. z inflacji i wzrostu cen energii – doprowadziły do wprowadzenia mechanizmu waloryzacji kontraktów. Jednak brak jednolitych wytycznych w tym zakresie utrudniał odpowiednie zarządzanie ryzykiem finansowym.

Eksperci alarmują również, że małe i średnie firmy – często bardziej innowacyjne i wyspecjalizowane – mają utrudniony dostęp do przetargów. Barierą są m.in. wygórowane wymagania finansowe, konieczność posiadania referencji z dużych projektów oraz zbyt rzadkie dzielenie zamówień na części.

Dlatego Cyfrowa Polska wskazują na potrzebę zmian w prawie – ułatwień proceduralnych, uproszczonych warunków udziału oraz oceny innowacyjności jako kluczowego kryterium wyboru.

Małe i średnie przedsiębiorstwa mają ograniczone możliwości udziału w przetargach publicznych. Tymczasem to właśnie te firmy często cechują się wysokim poziomem innowacyjności i specjalistyczną wiedzą, a zatem mogą stanowić istotne ogniwo cyfryzacji zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – uważa Michał Kanownik.

Postulaty branży cyfrowej

Autorzy raportu przygotowali zestaw rekomendacji, które mogłyby poprawić efektywność systemu zamówień publicznych na usługi i produkty ICT w Polsce. Zgodnie z wytycznymi przedstawionymi w najnowszym raporcie niezbędne jest odejście od zasady, że najważniejsza jest najniższa cena. Taki sposób myślenia prowadzi do wyboru rozwiązań, które nie zawsze są najlepsze, bezpieczne czy trwałe. Zamiast tego zamawiający powinni brać pod uwagę jakość, bezpieczeństwo, innowacyjność i długoterminową wartość oferowanych usług i produktów. Tylko wtedy do administracji będą trafiać technologie, które rzeczywiście odpowiadają na potrzeby obywateli i instytucji – oceniają eksperci branży cyfrowej.

Równie ważne jest wzmocnienie kompetencji osób pracujących w administracji publicznej – podkreślają przedsiębiorcy. – Dziś wiele urzędów nie ma wystarczającej wiedzy, żeby dobrze przygotować i przeprowadzić przetarg na nowoczesne rozwiązania cyfrowe. Dlatego potrzebne są szkolenia, wsparcie merytoryczne i tworzenie specjalistycznych zespołów zajmujących się IT. Bez tego nawet najlepsze technologie mogą zostać źle wdrożone albo całkowicie niewykorzystane – mówi Michał Kanownik.

Nie można zapominać o samorządach, które odpowiadają za wiele usług cyfrowych dostępnych lokalnie – w szkołach, urzędach, szpitalach czy transporcie. – Niestety, to właśnie te jednostki najczęściej mają ograniczony budżet i najmniejsze możliwości kadrowe. Ich cyfryzacja powinna być wspierana systemowo, bo bez niej trudno mówić o nowoczesnym państwie i równym dostępie do usług – ocenia ekspert Cyfrowej Polski.

Istotnym problemem – zdaniem autorów raportu – jest również brak przejrzystości danych dotyczących zamówień. Obecnie przedsiębiorcy mają ograniczony dostęp do pełnych i aktualnych informacji o rynku. To utrudnia im przygotowanie ofert i podejmowanie decyzji biznesowych. Lepszy dostęp do danych, prezentowanych w sposób zrozumiały i ustandaryzowany, pomógłby też zamawiającym lepiej planować zakupy, analizować rynek i unikać błędów z przeszłości – zaznaczono w rekomendacjach przygotowanych przez polską branżę cyfrową.

Eksperci zaznaczają również, że należy zwiększyć świadomość znaczenia cyfryzacji w ochronie zdrowia oraz w zarządzaniu zasobami wrażliwymi państwa. W szpitalach i przychodniach nowoczesne narzędzia cyfrowe pozwalają ograniczyć obciążenia administracyjne, zwiększając tym samym czas, który personel medyczny może poświęcić pacjentom. Z kolei w dziedzinie rezerw strategicznych, technologie takie jak RFID czy RTLS umożliwiają precyzyjne śledzenie zasobów, ograniczają ryzyko błędów i przyspieszają reakcję w sytuacjach kryzysowych. – Ich wdrożenie zwiększy przejrzystość operacyjną i wesprze  racjonalne zarządzanie rezerwami – twierdzi Michał Kanownik.

Branża cyfrowa zamierza przedstawić efekty swojej pracy przedstawicielom polskiego rządu. – Liczymy, że nasze opracowanie będzie dobrą podstawą do realnych prac i zmian w systemie zamówień publicznych na usługi i produkty ICT – podsumowuje prezes Cyfrowej Polski.

Z raportem można zapoznać się tutaj.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *