Polskie firmy informatyczne i technologiczne są gotowe na budowę i wdrażanie własnych, ewolucyjnych modeli sieci 5G. Ich zaawansowane rozwiązania mogą być tańsze niż dotychczasowych głównych graczy teleinformatycznych. W efekcie Polska ma szansę stać się liderem w rozwiązaniach dla sieci 5G w Europie – wynika z dyskusji zorganizowanej przez Związek Cyfrowa Polska i firmę IS-Wireless.
O tym, jak wykorzystać potencjał krajowych przedsiębiorstw w budowaniu sieci piątej generacji rozmawiano w czwartek podczas konferencji „5G Made By Poland: Open RAN i polskie technologie 5G”. Eksperci szansę dla krajowych firm technologicznych w tym procesie upatrują w technologii Open RAN. Budowa sieci 5G w takim właśnie modelu może stać się dla polskiej gospodarki cyfrowej kolejnym kołem napędowym.
– Fakt, że polskie firmy są przygotowane do elastycznego modelu budowy i wdrażania sieci piątej generacji jest ogromną szansą, by szerzej zaistnieć na rynku narzędzi i usług cyfrowych – mówi prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik. I dodaje: – Dobrze byłoby, gdyby administracja publiczna wspierała właśnie polskie firmy i sama korzystała z ich rozwiązań. Bo niewątpliwie takie wsparcie przełoży się na konkurencyjność polskich firm względem zagranicznych rynków.
Duże możliwości Open RAN i sieci prywatnych
Inaczej niż w wykorzystywanym dotychczas modelu budowy sieci komórkowych, Open RAN umożliwia rozdzielenie sprzętu i oprogramowania. Sprzęt staje się w tym modelu drugorzędnym elementem, który można kupić od wielu różnych producentów elektroniki. Open RAN bazuje na rozwiązaniach chmurowych i w kolejnych latach pomoże stworzyć bardziej innowacyjne i przede wszystkim wydajne środowisko sieciowe. To zaś warunek niezbędny do efektywnego dostarczania aplikacji i usług za pośrednictwem sieci 5G.
– Budowa sieci 5G spełniającej jakościowe standardy, wymaga znaczącego zagęszczenia siatki stacji bazowych i równoczesnego obniżenia ich mocy, co pozwoli na uniknięcie zakłóceń. Nie da się jednak zagęścić tej siatki w tradycyjnym tzw. silosowym modelu, gdyż będzie to po prostu za drogie – tłumaczy dr Sławomir Pietrzyk, CEO IS-Wireless, polskiej grupy technologicznej opracowującej i dostarczającej rozwiązania sieciowe 4G i 5G. – Otwarty model pozwala zaś na znaczące oszczędności, a z drugiej strony daje możliwość o wiele bardziej efektywnego wykorzystania dostępnych zasobów takich jak lokalizacje, urządzenia obliczeniowe, czy przede wszystkim pasmo częstotliwości. Takie rozwiązania już są z sukcesem wdrażane na świecie, np. na rynku japońskim – dodaje. Przypomina jednocześnie, że jego firma uruchomiła demonstracyjnie, pierwsze w Polsce wdrożenie sieci komórkowej w modelu Open RAN.
Zdaniem ekspertów uczestniczących w konferencji, aby 5G spełniło pokładane w tej technologii nadzieje, oprócz zagęszczenia siatki, istotne jest również zbudowanie elastycznych, niewielkich sieci prywatnych – np. w przedsiębiorstwach i fabrykach, na dworcach, w szkołach, w obiektach sportowych, czy w sklepach. Każda z takich sieci będzie mieć swoje własne, specyficzne wymagania wynikające z indywidualnych potrzeb danych użytkowników. Mnogość tych sieci będzie również generować potrzebę na zupełnie inne podejście biznesowe. To właśnie szansa dla mniejszych firm mogących tego typu siatkę sieci prywatnych budować, korzystając z otwartej architektury modelu Open RAN.
Na polskich rozwiązaniach zyskają konsumenci
– Obserwowana przez nas ewolucja rynku telekomunikacyjnego obejmuje zmiany w obszarze technologii i standaryzacji oraz pojawienie się nowych podmiotów na rynku. Umożliwia to firmom z różnych gałęzi przemysłu korzystanie z nowych modeli biznesowych, wykorzystujących usługi 5G poprzez obniżenie kosztów i otwarte standardy – mówi Michał Zasępa, Communication & Media Strategy Senior Manager w Accenture Polska. – Wprowadzenie rozwiązań bazujących na koncepcie sieci prywatnych, wymaga przygotowania strategii w obszarze częstotliwości po stronie regulatora, jak to ma miejsce w innych krajach. Kompleksowe podejście do wykorzystania sieci prywatnych jako rozwiązania dla usług krytycznych dla państwa oraz dla przedsiębiorstw może przyczynić się do rozwoju firm w obszarze oferowania rozwiązań 5G i szeroko rozumianego Przemysłu 4.0. Bazując na naszych danych, pierwszych implementacji komercyjnych sieci prywatnych możemy spodziewać się w Europie w 2022 roku. Obecnie Accenture wspólnie ze swoimi klientami prowadzi wdrożenia pilotażowe. Przygotowanie regulacji powinno rozpocząć się już teraz w celu stworzenia stymulujących i sprzyjających warunków dla przedsiębiorców – tłumaczy.
Sławomir Pietrzyk zauważa, że rynek sieci mobilnych, także w Europie jest w dużej mierze zabetonowany przez największych dostawców i konkurencja na tym polu jest mocno ograniczona. Jego zdaniem Polska posiada jednak ogromny potencjał do włączenia się do technologicznego wyścigu związanego z budową nowych generacji sieci komórkowych. Wysokie kompetencje krajowych inżynierów oprogramowania oraz istotny pierwiastek innowacyjności mają szansę zaprocentować w najbliższej przyszłości. Będzie to jednak możliwe wyłącznie wtedy, gdy zastosowanie otwartego podejścia do budowy sieci stanie się faktem, a rynek otworzy się na nowych dostawców.
– To z kolei przełoży się na wzrost konkurencji, spadek cen i obniżenie przewidywanego kosztu budowy sieci 5G także w Polsce. Finalnie konsumenci odczują korzyści – koszt transmisji będzie dzięki temu zdecydowanie niższy. Już za chwilę czeka nas rewolucja, gdy zastosowanie tych otwartych systemów wyjdzie z fazy testów, do komercyjnego zastosowania – przewiduje Sławomir Pietrzyk.
Debata: Zadbać o bezpieczeństwo 5G
Podczas debaty zorganizowanej w ramach konferencji z tezami przedstawionymi w prezentacjach IS-Wireless oraz Accenture zgodził się Jarosław Mojsiejuk, Prezes Zarządu Secure Foundation, ekspert Rady ds. Cyfryzacji. – Jeżeli może być taniej, będzie większa konkurencja, to będzie lepiej. Jeśli obniżony będzie próg wejścia do biznesu, stworzy to znakomite szanse na udział polskich firm – stwierdził wprost. Podkreślił, że bez dywersyfikacji dostawców rośnie ryzyko związane z monopolizacją rynku oraz zagrożenia geopolityczne. – Istnieje ryzyko – i o tym mówi rezolucja PE – dominacji technologii chińskich nad europejskimi – zaznaczył Jarosław Mojsiejuk.
Z kolei Robert Siudak z Instytutu Kościuszki zauważył, że budowa 5G to przede wszystkim zysk dla gospodarki. – 5G to nie jest tylko LTE plus. Że będziemy mogli np. szybciej wysyłać filmiki. 5G trzeba postrzegać w całościowym rozwoju ekonomiczno-społecznym kraju. 5G będzie kluczowa dla wielu gałęzi gospodarki – od energii po rybołówstwo. Zatem to będzie cały proces wdrażania tej sieci w szereg miejsc gospodarczych kraju, dlatego element bezpieczeństwa jest tutaj tak ważny – powiedział.
Na kwestię bezpieczeństwa zwrócił też uwagę Wojciech Burkot z Bitspiration Booster VC I Beit.tech.
– Otwarcie interfejsów powoduje, że protokoły bezpieczeństwa są rozwijane przez bardzo wiele osób i tym samym błędy w protokołach umożliwiające atak są dużo łatwiejsze do wykrycia, bo pracuje nad nimi więcej ludzi. Bezpieczeństwo w sieciach otwartych będzie na pewno większe niż w zamkniętych sieciach – stwierdził Wojciech Burkot.
Konferencja „5G Made By Poland: Open RAN i polskie technologie 5G” została zorganizowana wspólnie przez Związek Cyfrowa Polska i firmę IS-Wireless. Partnerami wydarzenia było Polskie Towarzystwo Informatyczne (PTI) oraz firma Accenture.