14 organizacji z 11 państw krajów Europy Środkowo-Wschodniej reprezentujących sektor nowych technologii we wspólnym stanowisku zwróciło się do Komisji Europejskiej z propozycjami stworzenia takich regulacji prawnych, które będą umożliwiały rozwój nowoczesnych modeli biznesowych i rozwiązań technologicznych w idei Jednolitego Rynku Cyfrowego.
Stanowisko ma związek z rozpoczynającymi się w Komisji Europejskiej pracami nad Kodeksem Usług Cyfrowych (DSA), który obejmie ponowne otwarcie dyrektywy w sprawie handlu elektronicznego, a także wprowadzenie nowej regulacji ex ante dotyczącej konkurencji. 8 września zakończyły się prekonsultacje dotyczące planowanych w tym zakresie prac.
Finalny kształt Kodeksu Usług Cyfrowych będzie miał znaczący wpływ na funkcjonowanie całej przestrzeni cyfrowej w Unii Europejskiej. Dlatego organizacje z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, reprezentujące firmy branży cyfrowej i nowych technologii oraz organizacje społeczne, a także przedstawicieli niektórych rządów zawiązały Koalicję Cyfrową w tej sprawie. Stało się to z inicjatywy Związku Cyfrowa Polska.
We wspólnej opinii organizacje zwróciły się do Komisji Europejskiej z propozycjami, które– ich zdaniem – powinna zawierać nowa regulacja. Pod stanowiskiem podpisali się przedstawiciele Bułgarii (National Digital Alliance), Chorwacji (HUP), Czech (ASE i SPCR), Estonii (ITL), Litwy (INFOBALT), Łotwy (LIKTA), Polski (Związek Cyfrowa Polska), Rumunii (APDETIC i ANIS), Słowacji (ITAS i SAPIE), Słowenii (Digital Coalition of Slovenia) oraz Węgier (IVSZ).
Pełna treść stanowiska: [wersja polska] [wersja angielska]
Jasne ramy prawne dot. odpowiedzialności za nielegalne treści
Jak zwrócono uwagę w stanowisku, Kodeks Usług Cyfrowych powinien gwarantować utrzymanie ochrony podstawowych praw. „Obywatele mają coraz większy udział życiu politycznym dzięki narzędziom i usługom online, a zatem tworząc regulacje dotyczące usług sieciowych, powinniśmy mieć na uwadze m.in. fundamentalne prawa dostępu do informacji czy wolności słowa w sieci” – napisano w dokumencie. Dodano, że przyszłe regulacje muszą znaleźć równowagę między bezpieczeństwem cyfrowym a swobodą przepływu danych oraz rozwojem nowych usług.
Zdaniem sygnatariuszy nowa legislacja powinna również utrzymać jasne ramy odpowiedzialności ponoszonej przez pośredników w związku z nielegalnymi treściami. Dostawcy usług cyfrowych nie mogą zostać obarczeni obowiązkiem prewencyjnego analizowania i potencjalnego blokowania wszystkich treści zamieszczanych w ramach dowolnej usługi. Według Cyfrowej Koalicji, orzekanie, czy jest coś dozwolone to obowiązek państwa – taka decyzja nie powinna należeć do prywatnych przedsiębiorstw. Dlatego też Kodeks Usług Cyfrowych powinien regulować kwestie dotyczące nielegalnych treści w oparciu o zasadę przejrzystości oraz jasno definiować, czym są „treści”, „usługi”, „produkty”.
Prawo przyjazne dla MŚP i startupów
Według sygnatariuszy listu prawodawcy powinni dokładnie przyjrzeć się wpływowi nowego prawa na małe i średnie przedsiębiorstwa oraz ich dalsze możliwości tworzenia innowacji. „Apelujemy, by tworząc regulacje dot. usług cyfrowych, nie dopuszczono do nadmiernego obciążenia sektora MŚP i start-upów. Projektują c Kodeks Usług Cyfrowych, pamiętać należy o roli i możliwościach małych i średnich przedsiębiorstw w rozwoju innowacyjności” – podkreślono w stanowisku.
Jak tłumaczy prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik, który podpisał się pod dokumentem to właśnie mniejsze, kreatywne firmy wywierają presję konkurencji na międzynarodowych korporacjach i stanowią dla konsumentów gwarant różnorodności i nowych usługi. – Dla ich dobra, wdrożenie nowego prawa nie może poskutkować narzuceniem brzemienia kosztownej obsługi prawnej, na którą pozwolić sobie mogą wyłącznie najwięksi gracze na rynki usług cyfrowych, a która z tegoż rynku wyklucza mniejsze podmioty, szkodząc ich konkurencyjności – wyjaśnia Michał Kanownik.
Apolityczność przepisów
Cyfrowa Koalicja z krajów Europy Środkowo-Wschodniej podkreśla również, że nowe regulacje powinny unikać przyznawania niesprawiedliwej przewagi na skutek wpływu decydentów. Prawdziwy Jednolity Rynek Cyfrowy powinien oferować konkurującym na nim przedsiębiorstwom równe szanse wynikające wyłącznie z wyborów konsumentów i jakości oferowanych usług. Zdaniem organizacji sukces nowych usług cyfrowych nie może zależeć od aktualnego kalendarza politycznego. „W przeciwnym wypadku ryzykiem jest wzrost nierówności pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, a w rezultacie, wewnętrzny rozłam cyfrowej wspólnoty. Należy też samym unikać przepisów, które mogą narazić wschodzące, nastawione na eksport, mniej zdywersyfikowane gospodarki Europy na szkodę” – napisano w stanowisku.