Przedstawiciele twórców, mediów, wydawców, dziennikarzy, instytucji naukowych i badawczych, instytucji edukacyjnych, uniwersytetów, konsumentów, twórców oprogramowania, start-upów, branży cyfrowej, technologicznej, dostawców usług internetowych w otwartym liście wyrazili swoje zaniepokojenie propozycjom prezydencji bułgarskiej ws. unijnej reformy prawa autorskiego
Zdaniem sygnatariuszy listu – pod którym podpisało się ponad 145 organizacji, w tym Digital Europe oraz Związek Cyfrowa Polska – zaproponowany przez prezydencję bułgarską tekst stanowi poważne zagrożenie dla swobód europejskich obywateli i przedsiębiorców. W konsekwencji może poważnie zaszkodzić europejskiej otwartości, konkurencyjności, innowacjom, nauce, badaniom i edukacji. „Jesteśmy głęboko zaniepokojeni faktem, że tekst zaproponowany przez prezydencję bułgarską w żaden sposób nie odzwierciedla zrównoważonego kompromisu. […] Szerokie spektrum europejskich interesariuszy i ekspertów, w tym naukowców, nauczycieli, organizacji pozarządowych reprezentujących prawa człowieka i wolność mediów, twórców oprogramowania i startupów, wielokrotnie ostrzegało przed szkodami, które spowodowałyby propozycje. Zostały one jednak w dużej mierze odrzucone w dyskusjach prowadzonych pośpiesznie, bez udziału ekspertów krajowych. Ten pośpieszny proces jest tym bardziej zaskakujący, że Parlament Europejski już ogłosił, że będzie potrzebował więcej czasu (do czerwca), aby osiągnąć pozycję i wyraźnie przyjmuje bardziej ostrożne podejście” – podkreślono w liście.
Zastrzeżenia dotyczą m.in. art. 11 Dyrektywy, który daje dodatkowe prawo pokrewne dla wydawców i licencjonowanie treści poprzez tzw. „podatek od linków”. Niekorzystne będą również konsekwencje wprowadzenia art. 13 dyrektywy. Wprowadza on obowiązek filtrowania internetu w celu ochrony praw autorskich, a także odpowiedzialność prawną dostawców usług internetowych za treści zamieszczenie przez ich użytkowników. Kontrowersje budzi również artykuł 3., który pozwalałby na wyjątki w zakresie TDM jedynie w przypadku niektórych badawczy. To istotna przeszkoda na drodze do rozwoju gospodarki opartej na danych i sztucznej inteligencji.
Przeczytaj całą treść listu >>> kliknij tutaj