Do czerwca 2025 Polska musi wdrożyć postanowienia Europejskiego Aktu o Dostępności. Trwają prace nad specjalną ustawą, która swym zakresem obejmie sporą część dostępnych na rynku produktów i usług. – Kierunek jest słuszny, ale trzeba zadbać o kilka elementów, by nowe przepisy nie zaszkodziły rozwojowi branży nowych technologii w Polsce – przekonują eksperci Związku Cyfrowa Polska. Swoje uwagi opisali właśnie w liście do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
Zapewnienie większej dostępności niektórych produktów i usług dla osób z ograniczeniami funkcjonalnymi – to główny cel Europejskiego Aktu o Dostępności (European Accessibility Act – EAA), jaki w 2019 roku przyjął Parlament i Rada Unii Europejskiej. Trwają prace nad wdrożeniem prawa w polskich realiach.
Obowiązki stosowania wymogów dostępności będą dotyczyły podmiotów gospodarczych, które oferują produkty lub usługi wymienione w dyrektywie. To między innymi smarftony, komputery, terminale płatnicze czy usługi handlu elektronicznego i bankowości cyfrowej.
Aby uzyskać pewność, że wdrożone rozwiązania będą jak najbardziej korzystne dla dostawców usług oraz konsumentów, Związek Cyfrowa Polska opublikował stanowisko ze szczegółowo rozpisanymi uwagami do projektu ustawy. Organizacja dokument przekazała do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. – EAA dotyczy sporego obszaru, bo reguluje zarówno oferty sektora prywatnego, jak i ma zastosowanie do zamówień sektora publicznego – wyjaśnia Michał Kanownik, prezes Cyfrowej Polski. – Dlatego, jako organizacja zrzeszająca największe firmy z branży nowoczesnych technologii, a jednocześnie dbająca o jak najlepszy rozwój rynku cyfrowego w Polsce, postanowiliśmy podzielić się naszą opinią i doświadczeniem z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej. Mamy nadzieję, że spisane przez nas uwagi pozwolą wypracować najkorzystniejsze z wielu perspektyw rozwiązania – dodaje Michał Kanownik.
Konieczna spójność w ramach UE
W wystosowanym przez Cyfrową Polskę piśmie znalazło się pięć uwag ogólnych. Wśród nich –postulat maksymalnej harmonizacji polskiej ustawy z oryginalną treścią EAA. Jak najbliższa oryginałowi treść pozwoli, zdaniem ekspertów Cyfrowej Polski, wyeliminować rozbieżne wymogi dostępności w państwach członkowskich UE, a tym samym zagwarantować swobodny przepływ produktów i usług objętych regulacją.
Związek Cyfrowa Polska apeluje też o spójność w transpozycji wykazu produktów oraz o zagwarantowanie arbitrażu i mediacji pozapaństwowych jako rekomendowanych sposobów rozwiązywania sporów między konsumentami a dostawcami usług. W piśmie czytamy także, że Polska powinna skonsolidować odpowiedzialność za nadzór i egzekwowanie rynku w jednym podmiocie, na przykład Urzędzie Nadzoru Rynku i Egzekwowania Prawa.
Rozwiązania przyjazne dla konsumentów
W pracach nad ustawą istotne jest także doprecyzowanie szczegółów. Zdaniem Michała Kanownika, trzeba skupić się między innymi na jakości elementów ułatwiających dostęp do treści multimedialnych. – W 2021 roku do biura Rzecznika Praw Obywatelskich trafiło około 200 skarg na zbyt małą postać lektora języka migowego w programach telewizyjnych. Chcemy zadbać o to, aby oczekiwania osób z niepełnosprawnościami zostały spełnione w najwyższym możliwym stopniu, dlatego szczególnie zwracamy uwagę na zapisy dbające nie tylko o udostępnianie elementów dostępności, ale także o ich jakość – tłumaczy prezes Cyfrowej Polski.
Europejski Akt o Dostępności wszedł w życie 27 czerwca 2019 r. Wspomniane w nim produkty i usługi muszą być zgodne z dyrektywą w ramach polskiego systemu prawnego do 28 czerwca 2025 roku.