ZIPSEE „Cyfrowa Polska” o brakach w ustawie o ZSEE

Likwidacja szarej strefy, stworzenie systemu monitoringu gospodarki zużytym sprzętem, wprowadzenie specjalnych oznaczeń dla przetworzonego sprzętu elektronicznego oraz doprecyzowanie przepisów dotyczących odbierania starego sprzętu – to część postulatów ZIPSEE „Cyfrowa Polska”, które przedstawił na posiedzeniu sejmowej Podkomisji stałej ds. monitorowania gospodarki odpadami prezes Michał Kanownik.

Jak podkreślił Michał Kanownik, na rynku gospodarowania elektroodpadami od lat istnieje szara strefa. Powód: brak systemu monitorowania elektrośmieciami oraz skutecznej kontroli podmiotów. Które w niej występują. – Potrzebny jest monitoring przemieszczania odpadów w czasie rzeczywistym. Tylko wtedy będziemy mogli śledzić drogę przemieszczania się elektrośmieci. Pozwoli to też na szybsze reagowania na pojawiające się nieprawidłowości – mówił Kanownik.

Według prezesa ZIPSEE „Cyfrowa Polska” istotną kwestią – również z punktu widzenia konsumenta – jest tzw. re-use. Obowiązująca ustawa nie dała żadnych narzędzi, dzięki którym można by nadzorować, ile i jaki typ przetworzonego sprzętu elektronicznego trafia ponownie na rynek oraz czy spełnia on normy bezpieczeństwa. – Jako producenci nie mamy żadnej możliwości kontroli. Ponowne wprowadzanie sprzętu na rynek odbywa się bez naszej wiedzy, ale to my wizerunkowo odpowiadamy za ten sprzęt – tłumaczył Kanownik.

Podkreślił, że problemem jest też to, że dziś nie istnieje obowiązek informowania konsumenta, że sprzęt został przetworzony i nie jest produktem oryginalnym. – A przecież konsumenci powinni mieć świadomość, że kupują sprzęt przetworzony. Taki sprzęt powinien mieć jakieś specjalne oznaczenia – zauważył prezes ZIPSEE „Cyfrowa Polska”.

Kolejną kwestią, która wymaga zmian,  jest problem związany z odbiorem starego sprzętu podczas kupna nowego. Dziś konsument podczas zakupu – np. w sklepie internetowym – nie musi zadeklarować, że będzie chciał oddać stary sprzęt. Jednak w momencie dostawy może zmienić zdanie. I wtedy pojawia się problem, bo dostarczający przesyłkę np. listonosz czy kurier nie są z reguły zaopatrzeni w odpowiedni sprzęt do przewozu elektroodpadów. – To stwarza wiele problemów logistycznych. Sądzę, że dobrym wzorem jest model holenderski, gdzie konsument podejmuje decyzję o tym czy chce oddać stary sprzęt, czy nie w momencie zakupu nowego produktu – mówił Kanownik.

Prezes ZIPSEE „Cyfrowa Polska” zwrócił tez na problemy interpretacyjne dotyczące realizacji obowiązku zbiórki tonerów i kartridży. – Trudno jest osiągnąć odpowiedni target zbiórki tych produktów, gdy ich masa podczas wprowadzania jest wyższa, bo wtedy są one pełne. Ale przecież podczas zbiórki, są już one puste, przez to ich masa jest mniejsza – dodał Kanownik.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *