Branża cyfrowa Trójmorza z apelem do Komisji Europejskiej w sprawie Kodeksu Usług Cyfrowych

Koalicja organizacji z branży cyfrowej krajów Trójmorza zwróciła się do Komisji Europejskiej z apelem w sprawie Kodeksu Usług Cyfrowych (DSA), w którym wyrażają obawę, że nowe regulacje mogą utrudnić rozwój innowacji oraz mogą być zbyt dużym obciążeniem finansowym dla sektora MŚP i start-upów. Pod stanowiskiem podpisały się wspólnie organizacje z 8 krajów: Bułgarii, Czech, Litwy, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii oraz Węgier.

Apel CEE Digital Coalition, czyli koalicji organizacji branżowych z sektora cyfrowego krajów Trójmorza ma związek z przedstawieniem przez Komisję Europejską wstępnych wniosków z konsultacji nad Kodeksem Usług Cyfrowych (DSA). Jeszcze w grudniu spodziewane jest opublikowanie pełnego projektu przez KE.

Finalny kształt Kodeksu Usług Cyfrowych będzie miał znaczący wpływ na funkcjonowanie całej przestrzeni cyfrowej w Unii Europejskiej.

Przepisy jednolite dla całej UE

Zdaniem organizacji, które podpisały się pod wspólnym stanowiskiem, ramy odpowiedzialności prawnej pośredników treści internetowych w zakresie transparentności powinny dotyczyć przede wszystkim treści nielegalnych, a nie szczegółów z zakresu wyświetlania reklam czy przetwarzania danych. Jak twierdzą, wzmożony nadzór regulacyjny nad platformami cyfrowymi, musi być zaprojektowane w sposób przemyślany, aby nie hamować rozwoju innowacyjnych rozwiązań oraz z zachowaniem szacunku dla ich stale wzrastającej różnorodności w Unii Europejskiej. „Doradzamy Komisji Europejskiej, aby projektując tego typu wymagania i rozwiązania prawne, pamiętano o równowadze pomiędzy naruszaniem poufnych informacji handlowych cyfrowych przedsiębiorstw a zapewnieniem transparentności. Ramy odpowiedzialności prawnej muszą zapewnić jasne, jednoznaczne definicje terminów takich jak „treści”, „usługi”, czy „produkty” – podkreślono we wspólnym stanowisku. – My w pełni zgadzamy się z ideą jednolitego rynku i walki z jego fragmentacją. Uważamy, że prawa i obowiązki wynikające z nowych przepisów powinny mieć charakter uniwersalny i jednolity dla wszystkich gospodarek w całej Unii Europejskiej – mówi prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik, który podpisał się pod wspólnym stanowiskiem.

Trzeba zachować zdrową konkurencję

Organizacje zwracają również uwagę na regulacje ex ante, które mają na celu zapewnienie uczciwego, równego pola dla konkurencji na jednolitym rynku cyfrowym. Należy zachować szczególną uwagę określając kryteria wyznaczania „strażników” (geekeepers). Regulacje nie mogą również powstrzymywać firm z sektora MŚP przed osiągnięciem pozycji liderów rynku” – czytamy w stanowisku. Jak tłumaczą, zapobieganie zjawisku preferencyjnego traktowania własnych usług i produktów (ang. self-preferencing) oraz praktykom odwodzących od alternatywnych usług i produktów (ang. „anti-steering practices”) nie może prowadzić do ograniczenia naturalnie występującej synergii pomiędzy rozwijającymi się usługami, czy hamować realizacji długoterminowych strategii wprowadzania nowych usług przez jedno przedsiębiorstwo. Taki sam argument wysuwają wobec projektowanych regulacji w Kodeskie Usług Cyfrowych dotyczących wiązania i łączenia usług oraz produktów w pakiety.

CEE Digital Coalition niepokoi też propozycja KE czarnej listy praktyk. Zdaniem koalicji wprowadzenie zakazów o szerokim zakresie w stosunku do praktyk, takich jak, np. wyłączność na użycie danych, może nie sprawdzić się w przypadku wysoce zróżnicowanego środowiska usług cyfrowych. Według przedsiębiorców narzucenie obowiązku oferowania użytkownikom wyboru co do łączenia przechowania danych lokalnie i zamiejscowo, generując dodatkowe koszty dla dostawców usług, może się również w wielu przypadkach okazać znacznym wyzwaniem od strony technicznej. Wzmożony nadzór regulacyjny, w tym formy szczegółowych audytów usług, jest postrzegany przez organizacje jako zagrożenie dla wzrostu innowacyjnych rozwiązań. „Rekomendujemy zatem zachowanie uwagi i wstrzemięźliwości w czasie prac nad zakazami o szerokim zasięgu w ramach budowania wspomnianej czarnej listy” – oceniają organizacje.
I podkreślają, że nowe zasady zaproponowane jako element ram odpowiedzialności prawnej pośredników treści oraz regulacje ex-ante mogą mieć efekt przeciwny do zamierzonego, prowadzić do nadwyrężenia możliwości małych i średnich przedsiębiorstw, a w efekcie uniemożliwić ich wzrost.

Równe szanse na rynku też dla mniejszych graczy

CEE Digital Coalition zaznacz, że Kodeksu Usług Cyfrowych musi postępować z poszanowaniem roli i możliwości sektora MŚP i startupów w napędzaniu innowacji, a nowe prawo nie może prowadzić do narzucenia brzemienia kosztownej obsługi prawnej, szczególnie jeśli regulacje mają na celu wyrównanie szans na rynku dla wszystkich jego uczestników, niezależnie od rozmiaru przedsiębiorstw.  Koalicja zwraca też uwagę, by podczas opracowywania regulacji dołożyć wszelkich starań, by nie zaszkodziły one w handlu transatlantyckim i nie ograniczyły dostępu Europejczyków do szerokiej oferty usług, czy powstrzymania ekspansji europejskich cyfrowych przedsiębiorstw.

Koalicja zwróciła się również do KE z apelem, by ta na każdym etapie prac nad Kodeksem Usług Cyfrowych brała pod uwagę zdanie branży cyfrowej. – Liczymy również na to, że kraje członkowskie UE z regionu Europy Środkowo-Wschodniej będą współdziałały przy pracach nad Kodeksem i wypracują wspólne stanowisko w tej sprawie. Jako Koalicja Cyfrowa chętnie podzielimy się swoim doświadczeniem i opiniami w tym zakresie – zaznacza prezes Cyfrowej Polski Michał Kanownik.

Stanowisko w języku polskim

Stanowisko w języku angielskim

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *